Spam

Za onetowskich czasów zwano takie miejsce Księgą Gości. Nie mam nic przeciwko reklamom, ale szanujmy się nawzajem — ty potraktujesz poważnie moją prośbę o pozostawianie linków do swoich strony w tym miejscu, a ja w wolnej chwili (hahaha) na nią zajrzę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz